1. Strona główna
  2. /
  3. Strefa artykułów
  4. /
  5. Z pierwszej ręki - Jacek Dombkowski
Z pierwszej ręki - Jacek Dombkowski

15 / sty / 25

Z pierwszej ręki - Jacek Dombkowski

Odkryj, co napędza naszą firmę od środka! 🚀

Czy możesz opowiedzieć trochę o sobie i swojej roli w naszej firmie?

Oczywiście! Nazywam się Jacek Dombkowski i jestem radcą prawnym w Mercator Medical S.A.

Jak zaczęła się Twoja kariera zawodowa i co doprowadziło Cię do pracy Mercator Medical?

Moja kariera zawodowa rozpoczęła się jeszcze podczas studiów, gdy pracowałem w lokalnej kancelarii. Niedługo po ukończeniu studiów trafiłem do Mercatora, szukając możliwości rozwoju zawodowego. Szczególnie zapadł mi w pamięć dzień, gdy sprawdzałem wyniki egzaminu na aplikację radcowską – stało się to w kuchni w naszej pierwszej siedzibie przy ul. Modrzejewskiej 30. Kiedy zobaczyłem wyniki, skakałem z radości! 😊

Czy możesz podzielić się najważniejszymi momentami w swojej karierze, które miały znaczący wpływ na Twoją obecną pozycję?

Trudno wskazać jeden moment, ale kilka wydarzeń było kluczowych. Pierwszym było przygotowanie do egzaminu wstępnego na aplikację radcowską, które wymagało ode mnie ogromnej dyscypliny i intensywnej nauki. Kolejnym ważnym momentem było zdanie egzaminu zawodowego. Ogromny wpływ miały także osoby, które spotkałem na swojej drodze – świetni prawnicy, którzy zarażali mnie pasją do prawa i dawali szansę na rozwój. Z całego serca dziękuję im za to wsparcie i inspirację.

Jak długo pracujesz w naszej firmie i jakie zmiany zauważyłeś od momentu, kiedy dołączyłeś do zespołu?

Pracuję w Mercator Medical od 2018 roku. W tym czasie zaszło wiele zmian – zarówno dużych, jak zmiana biura i sukcesja we władzach spółki, jak i mniejszych, np. zmiany w modelu pracy, czy nawet wymiana ekspresów do kawy, co szczególnie ucieszyło mnie jako miłośnika tego napoju.

Jakie projekty lub inicjatywy uważasz za najważniejsze w swojej pracy tutaj?

Najbardziej cenię inicjatywy, które inwestują w rozwój pracowników. Dzięki nim miałem okazję uczestniczyć w studiach podyplomowych z prawa zamówień publicznych na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz w kursie „Legal English for Polish Lawyers” organizowanym przez Saturday School.

Jakie umiejętności uważasz za kluczowe w swojej roli i jak je rozwijałeś?

Kluczowe w pracy prawnika są umiejętności interpersonalne. Oczywiście wiedza merytoryczna jest niezbędna – rozróżnienie odstąpienia od umowy od jej wypowiedzenia to podstawa – ale równie ważne jest zrozumienie perspektywy drugiej strony. Umiejętności miękkie rozwijałem zarówno na szkoleniach wewnętrznych, jak i w codziennej pracy w Mercatorze.

Czy jest jakaś konkretna umiejętność, która szczególnie pomogła Ci w rozwoju?

Myślę, że umiejętność radzenia sobie ze stresem i odnajdywania się w nowych sytuacjach bardzo mi pomogła. W tym zawodzie trzeba być gotowym na ciągłe zmiany i umieć się do nich adaptować. A co ciekawe, radzenie sobie ze stresem wypracowałem, występując w szkolnym teatrze w liceum!

Czy masz jakieś autorytety lub wzory do naśladowania

Tak, zdecydowanie. Pierwszymi są kobiety w mojej rodzinie – od babć, przez mamę, aż po żonę. Drugim autorytetem jest moja nauczycielka języka polskiego z liceum, Pani Bernadetta Kwiatkowska. Zawsze pozostanie na podium mojego osobistego rankingu nauczycieli.

Jaką radę dałbyś osobom, które dopiero zaczynają swoją karierę w Twoim obszarze zawodowym?

Za Małym Księciem powiem „Idąc prosto przed siebie, nie można zajść daleko” 😉

Co robisz w wolnym czasie, aby zrelaksować się i naładować energię?

Najlepiej relaksuje się podczas pieszych wędrówek w górach. Góry to takie miejsce, które ładuje baterie bardzo szybko …. A może to te batony czekoladowe, które zjadam na trasie…. Nie wiem.

Czy jest coś, czego większość ludzi nie wie o Tobie, a co mogłoby ich zaskoczyć?

Przez kilka lat jeździłem figurowo na łyżwach, kontynuując rodzinną tradycję. Do dziś ten sport zajmuje szczególne miejsce w moim sercu i z wielkimi emocjami oglądam każde zawody międzynarodowe. Mało kto wie też, że przez pewien czas zajmowałem się tańcem hip-hop – solo i w formacji. Uczestniczyłem nawet w You Can Dance!

Inne artykuły